Do Karpacza wybraliśmy się w zeszły weekend w ramach mojego prezentu urodzinowego. Wyjazd okazał się bardzo udany i to w dużej mierze dzięki wspaniałej pogodzie, na którą trafiliśmy. Biorąc pod uwagę fakt, że poprzedni tydzień był deszczowy z temperaturą oscylującą wokół 12 stopni Celsjusza, totalnie nie spodziewaliśmy się, że Karpacz powita nas słońcem i 20 stopniami. A tu taka miła niespodzianka. Na czas naszego dwudniowego pobytu wynajęliśmy apartament Sun&Snow na ulicy Suchej, niedaleko Hotelu Gołębiewski. Lokalizacja odpowiednia jako baza wypadowa do wszelkich górskich wycieczek, natomiast nieco daleko od centrum Karpacza i wielokrotnie musieliśmy posługiwać się samochodem, żeby gdzieś podjechać. Ale była jedna wycieczka, na którą wybraliśmy się pieszo – Kościół Wang, który był oddalony od naszego apartamentu o około 1 km.
Co i gdzie?
Świątynia Wang została zbudowana na przełomie XII i XIII w. w miejscowości Vang w Norwegii. W 1841 r. rozebrano ją i przewieziono w skrzyniach do Berlina, skąd rok później przetransportowano do Karpacza. Kościół Wang został wzniesiony na wzór najlepszych przykładów skandynawskiego drewnianego budownictwa sakralnego i stanowi bezcenne dzieło dawnej sztuki nordyckiej.
Nasze wrażenia
Droga do kościółka Wang nie była może zbyt długa, lecz należała raczej do stromych. Co tu dużo mówić – trzeba iść pod górę. Wiedzieliśmy, że Julka nie da rady samodzielnie wejść, więc wzięliśmy wózek. Skończyło się tak, że większość trasy Jula pokonała na nogach lub niesiona przez nas na rękach, a wózek przydał się bardziej w drodze powrotnej.
Gdy dotarliśmy pod świątynię i kupiliśmy bilety, okazało się, że akurat zwiedzanie skończyła poprzednia grupa i możemy od razu wchodzić do środka z kolejną. Po wejściu do wnętrza kościoła, usiedliśmy w ławach i mogliśmy wysłuchać puszczonej z głośników historii Kościoła Wang oraz opisu architektury tego niezwykłego miejsca. Dziewczyny trochę się nudziły, ale jakoś udało nam się je przekonać, żeby wytrzymały w ciszy te 10 minut. Cała świątynia wykonana jest z drewna, a mianowicie z sosny norweskiej, która, nasycona żywicą, wykazuje niezwykłą trwałość. Do jej budowy nie użyto ani jednego gwoździa, a wszystkie połączenia wykonano przy pomocy drewnianych złączy ciesielskich. Wnętrze świątyni ozdobione jest oryginalnymi rzeźbami. Szczególną uwagę skupiają chrzcielnica oraz kolumny i portale, na których wyrzeźbione są postaci wikingów, smoków oraz różnych zwierząt.
Po wyjściu na zewnątrz poszliśmy zwiedzić plac wokół świątyni. Dziewczynki najbardziej zainteresowane były fontanną oraz podziwianiem panoramy Karkonoszy. Tuż przy kościele znajduje się cmentarz, na którym pochowanych jest wiele ofiar gór oraz takie osobistości jak Tadeusz Różewicz czy Henryk Tomaszewski – twórca Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Chwilę posiedzieliśmy sobie na ławeczkach kontemplując piękno zabytku i okolicy, a potem ruszyliśmy w kierunku Dzikiego Wodospadu.
Dziki Wodospad
Dziki Wodospad znajduje się dosyć blisko kościoła Wang, w odległości niecałych 2 km. Przejście tej trasy zajęło nam około 25 minut. Był to zdecydowanie przyjemniejszy spacerek niż poprzednio, gdyż tym razem schodziliśmy cały czas w dół. Julka kimnęła się w wózku, a tak była wymęczona, że nie obudziła się nawet jak dotarliśmy już pod wodospad. Po drodze mijaliśmy pewną niezwykłą ciekawostkę – miejsce anomalii grawitacyjnej. Jest to punkt na drodze, gdzie należy zatrzymać samochód (do 0!), wrzucić luz, a samochód sam zacznie jechać pod górkę. Zabawne było to, że praktycznie każdy samochód zatrzymywał się, aby przetestować czy to prawda. Byliśmy świadkami jak w ten sposób pod górę toczył się nawet autokar. Niesamowite.
Aby dotrzeć pod wodospad idzie się praktycznie cały czas główną drogą z chodnikiem. Im bliżej byliśmy celu, tym głośniej dało się słyszeć szum wody. Wodospad na Łomnicy jest jednym z bardziej magicznych miejsc w Karpaczu. Jego malownicze położenie przyciąga wielu turystów. Głównie po to, by zrobić sobie piękne zdjęcie. Oczywiście my też zrobiliśmy sobie kilka zdjęć na jego tle, choć Emilka chętniej pozowała na pobliskich wystających korzeniach drzew.
Przydatne informacje
Kościół Wang można zwiedzać codziennie:
- od godz. 9.00 do 18.00 – (15.04 – 31.10)
- od godz. 9.00 do 17.00 – (1.11 – 14.04)
W niedziele i święta o godz. 10:00 odprawiana jest msza św. W soboty w kościele odbywają się czasem śluby.
Ceny biletów: normalny – 10 zł, ulgowy – 5 zł (dzieci do 6 roku życia wchodzą za darmo), wstęp tylko na plac kościelny – 2 zł (możliwa płatność kartą)
Świątyni nie zwiedza się z przewodnikiem. Przy grupie min 10 osób historia kościoła Wang jest odtwarzana z CD.