Są na Dolnym Śląsku takie miejsca, które po prostu trzeba zobaczyć. To tzw. klasyki, miejsca umieszczane na pocztówkach i magnesach na lodówkę. I tak np. w Szklarskiej Porębie są to: Wodospad Szklarki, Wodospad Kamieńczyka czy Chybotek. Podczas naszego majowego weekendu w Szklarskiej odwiedziliśmy wszystkie te punkty jednego dnia. Zobaczcie jak wyglądała nasza wycieczka na Wodospad Szklarki, Chybotek i Złoty Widok. Natomiast o wyprawie na Wodospad Kamieńczyka przeczytacie w kolejnym wpisie.

Co i gdzie

Szklarska Poręba to niewielka miejscowość leżąca na pograniczu Karkonoszy i Gór Izerskich, u podnóża Szrenicy, blisko granicy z Czechami. Z Wrocławia dojedziecie tu w niecałe 2 godziny. Miasteczko to przyciąga turystów swoim alpejskim klimatem, licznymi górskimi szlakami oraz mnóstwem innych atrakcji.

Wodospad Szklarki

Wyjście na Wodospad Szklarki, Chybotek i Złoty Widok spokojnie możecie połączyć w jeden spacer. Miejsca te są położone blisko siebie, a szlaki prowadzą z tego samego parkingu przy ulicy Jeleniogórskiej. Parking jest dosyć mały i podejrzewam, że w sezonie i w godzinach szczytu może być tu problem z zaparkowaniem auta. Dlatego w pewnych okolicznościach warto rozważyć inne alternatywne drogi prowadzące do tego miejsca (np. czarny szlak ze Szklarskiej Poręby), albo poszukać miejsca na parkingu po drugiej stronie ulicy lub nieco dalej na parkingu leśnym. Nam na szczęście udało się zaparkować auto bez problemu. Pewnie nie bez znaczenia miała godzina – bo byliśmy już o 9. O tej porze nie zdążyły się jeszcze nawet rozłożyć tutejsze, sprzedające wszystko, stragany – uniknęliśmy więc negocjacji z naszymi dziećmi na temat tego co kupujemy i dlaczego nic 🙂

Samo dojście do wodospadu zajmie Wam dosłownie 15 minut. Prowadząca tam trasa jest szeroka, płaska i zdecydowanie nadaje się na spacer z wózkiem. Idziemy wzdłuż potoku Szklarka, przez las, po drodze mijając tablice dydaktyczne.

Po dojściu do celu ukazuje nam się charakterystyczny kształt Wodospadu Szklarki. Potok spada tu szerokim strumieniem zwężającym się u dołu i skręcającym spiralnie. Jest to drugi najwyższy, po Wodospadzie Kamieńczyka, wodospad w Karkonoszach. Dzięki temu, że byliśmy o dosyć wczesnej porze, mogliśmy podziwiać piękno tego miejsca zupełnie sami. Pamiętam, że jak byłam tu kiedyś (jeszcze w czasach przed dziećmi) to do podestu, z którego można zrobić sobie zdjęcie z wodospadem, ustawiała się długa kolejka oczekujących. Tym razem mieliśmy to miejsce na wyłączność, więc zachęcam Was, aby wybrać się tu jak najwcześniej.

Gdy już nacieszyliśmy oczy widokiem to podeszliśmy jeszcze kawałek do góry, aby zobaczyć wodospad z innej perspektywy. Tu już z wózkiem będzie problem, bo na górę prowadzą kamienne schody. Dalej trasa prowadzi do Szklarskiej Poręby (szlak czarny) lub do „Schroniska Pod Łabskim Szczytem” (szlak niebieski). My jednak w tym momencie zawróciliśmy, żeby udać się na Chybotka i Złoty Widok.

Chybotek

Po wyjściu z powrotem na parking należy przejść na drugą stronę ulicy i wypatrywać początku szlaku. Powinniście dojrzeć znak wskazujący kierunek szlaku oraz szacowany czas: na Złoty Widok – 25 min, do Skałki Chybotek – 20 min.

chybotek-początek-szlaku

Trasa jest bardzo przyjemna. Idziemy przez lasek, trochę po wystających korzeniach, trochę po kamieniach, cały czas lekko pnąc się w górę. Po około 15 minutach dochodzimy do rozstaju dróg: na prawo Chybotek, na lewo Złoty Widok. Postanawiamy zacząć od Chybotka, do którego docieramy już po 5 minutach. Jak widzicie odległości nie są tu duże, więc spokojnie pokonacie je nawet z malutkimi dziećmi.

Chybotek to jedna z ciekawszych górskich atrakcji w Górach Izerskich. Skałkę tworzy zespół granitowych bloków, z których najwyżej położony kamień o wadze kilkudziesięciu ton i średnicy 4 m da są odpowiednimi sposobami rozkołysać. Stąd też wzięła się nazwa – Chybotek. Wcześniej, aż do 1945 r., to skupisko skalne nosiło nazwę Misy cukru (Zuckerschale). Nie wiem – mi to kształtem wcale nie przypomina cukierniczki i zdecydowanie bardziej podoba mi się współczesna nazwa. Z Chybotkiem wiążą się różne legendy m.in. o tym, że pod skałą znajduje się wejście do podziemnego skarbca albo że skała ta została ułożona przez diabła, który przygotował tu sobie kryjówkę.

Złoty Widok

Aby dojść na Złoty Widok należy wrócić do rozdroża i pójść w drugą stronę. Po około 10-15 minutach będziecie już na miejscu. Ta część trasy jest zdecydowanie bardziej stroma, ale warto się chwilkę pomęczyć, bo widoki wynagradzają wszystko. Czy trasa nadaje się na wózek? Ja bym powiedziała, że nie. Ale było kilka osób, którym udało się tu dotrzeć z wózkiem. Jeśli macie bardziej terenową wersję wózka oraz niestraszne Wam wpychanie go pod górę po konarach i kamieniach – to czemu nie 🙂

Złoty Widok ukazuje jedną z piękniejszych panoram Karkonoszy. Jeśli nie kochacie gór to w tym miejscu można się w nich zakochać. Widok zapiera dech w piersiach! Ten punkt widokowy znajdujący się nad Doliną Kamiennej, znany jest od dawna, jednak dopiero w 2020 roku doczekał się odpowiedniej oprawy. Postawiono tu platformę widokową z kilkoma tarasami, leżakami i stolikami. Całość jest dobrze zabezpieczona, więc bez obawy o małe dzieci, można się tu prawdziwie zrelaksować i chłonąć widoki. Na miejscu jest też pomocnicza tablica z podpisanymi szczytami, które można dojrzeć w oddali – m.in Śnieżką, Śnieżnymi Kotłami czy Szrenicą. Cudowne miejsce, które bardzo Wam polecam, jeśli będziecie kiedykolwiek w Szklarskiej Porębie.

Przydatne informacje

Bilety do Karkonoskiego Parku Narodowego: normalny – 8 zł, ulgowy – 4 zł (bilety są ważne przez cały dzień), dzieci do lat 7 wchodzą za darmo.
Przy Wodospadzie Szklarki działa schronisko „Kochanówka” z bufetem czynnym codziennie od 10:00 do 18:00.

schronisko-kochanówka