Dawno nie czekałam tak na wiosnę jak w tym roku. Wydaje mi się, że ta zima trwa już z pół roku i końca nie widać. Dość mam już tych szalików, czapek i puchowych kurtek. A najbardziej mam dość chorowania. Jak się zaczęło przed Mikołajem, tak z kilkoma krótkimi epizodami zdrowia chorujemy na zmianę do dziś. Jak nie jedna córka to druga, jak nie mąż to ja. I tak w kółko. Jak widzę gila pod nosem u dziewczynek to mam ochotę wsiąść do rakiety i wystrzelić się w kosmos. Dość mam już tego, że pół blatu w kuchni zajmują różne apteczne specyfiki. Tego, że stałym elementem dekoracyjnym w naszym salonie jest inhalator. Tego, że odkurzacz, z racji często pełnionej ostatnio funkcji powinien nazywać się odciągacz. Dość mam nieprzespanych nocy, weekendów bez wychodzenia z domu i  odwiedzin w przychodni. Mam tak dość, że postanowiłam coś z tym zrobić. Bo ewidentnie z naszą odpornością nie jest najlepiej.

Jeżeli Ty też masz co chwilę w swoim domu szpital, Twoje dziecko częściej zostaje w domu zamiast iść do przedszkola, a może każda choroba kończy się u Was kuracją antybiotykami – to dobrze trafiłaś. Poniżej znajdziesz sposoby jak skutecznie wzmocnić odporność. Są to sposoby innych mam, zdobyte podczas moich rozmów ze znajomymi i znalezione na różnego rodzaju forach internetowych. Czy są skuteczne? Mam nadzieję, gdyż planuję wdrożyć je w życie jak najprędzej. Oczywiście nie wszystkie na raz! Muszę przemyśleć jeszcze strategię naszej walki z bakteriami. Teraz mamy przesilenie wiosenne – czas obniżonej odporności, którą warto wzmocnić. A lato to idealny okres na budowanie odporności przed sezonem jesienno-zimowym, zwłaszcza gdy posyłamy nasze dzieci we wrześniu do żłobków, szkół i przedszkoli. Warto zapoznać się z poniższą listą, a później zachęcam, aby zasięgnąć więcej informacji na temat interesujących nas specyfików, by świadomie wybrać to, co będzie najbardziej odpowiednie dla naszych dzieci.

Acerola – naturalna witamina C

Nie może być inaczej, gdy mowa o  odporności to zawsze pojawia się witamina C. W aptekach i sklepach znajdziesz mnóstwo preparatów z witaminą C w formie tabletek czy kropli. Warto jednak sięgnąć po produkty z naturalną jej odmianą. I tu najczęściej polecana jest witamina C z aceroli. Owoc ten wielkości wiśni ma w sobie tyle witaminy C co kilogram cytryn. Dla dzieci najwygodniejszą formą do podania i jednocześnie najlepiej przyswajalną jest sok z aceroli. Należy pamiętać, że rozpoczętą butelkę z sokiem należy spożyć w ciągu 21 dni, zanim witamina straci swoją wartość. Do kupienia tutaj.

Tran – kwasy omega-3 i witamina D

Od dawna wiadomo, że w budowaniu odporności dużą rolę odgrywają kwasy omega-3 oraz witamina D. Bogatym ich źródłem jest m.in. tran, lecz nie każdemu odpowiada jego rybi posmak. My już od jakiegoś czasu wspomagamy się tranem z Domowej Apteczki, gdyż jako jedyny naprawdę nie ma tego nieprzyjemnego posmaku. Dostępny jest tu. Jeśli jednak nie jesteście przekonane do tranu to na rynku dostępnych jest wiele innych suplementów o podobnym składzie. Niezwykle ważne jest suplementowanie witaminy D zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy cierpimy na brak słońca.

Miód i pyłek pszczeli

W okresie chorób i przeziębień miód jest niezastąpiony. Ponoć najwięcej korzystnych składników ma wtedy, gdy rozpuścimy go w ciepłej wodzie i pozostawimy na noc. Rano dolewamy ciepłej wody i  wypijamy taką miksturę, najlepiej na czczo. Można również wcisnąć do niej cytrynę, aby mikstura dodatkowo nabrała mocy.
Jeszcze więcej dobroczynnych właściwości ma pyłek pszczeli. Ma on ponad 200 substancji o udowodnionym korzystnym wpływie na nasz organizm. Działa pozytywnie na większość naszych układów, również na naszą odporność. Poczytajcie sobie o nim, bo ja osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem jego szerokiego spektrum działania. Przyjmuje się go w postaci rozpuszczonej, a jego smak podobno też nie każdemu może odpowiadać. Ja zdania nie mam, bo nie próbowałam. Kurację należy przeprowadzać przez 1 do 3 miesięcy i powtarzać kilka razy w roku. Ten cud natury kupicie tu.

Czarny bez

Owoce czarnego bzu poprawiają odporność i ogólnie wzmacniają organizm. Są też bardzo pomocne przy zwalczaniu istniejącej już infekcji, gdyż zwalczają gorączkę, oczyszczają oskrzela, a także działają przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Wyciągi z czarnego bzu, ze względu na wysoką zawartość witaminy C, są częstym składnikiem preparatów wzmacniających dla dzieci, dostępnych w aptekach. Warto jednak sięgnąć po jego naturalne formy, takie jak soki czy konfitury, które są lepiej przyswajalne niż produkty apteczne. Sok z czarnego bzu kupisz na przykład tutaj.

Probiotyki

Probiotykoterapia to jedna z najskuteczniejszych metod wzmacniających odporność. Przyjmowanie dobroczynnych bakterii powinno trwać minimum 2-3 miesiące, a nawet dłużej. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów probiotycznych dla dzieci i warto stosować je naprzemiennie lub nawet jednocześnie, gdyż różnią się one szczepami bakterii. Zapytajcie swojego pediatrę lub farmaceutę o radę, jaki rodzaj probiotyku będzie odpowiedni dla Waszych pociech. Jeśli chodzi o ochronę przed nawracającymi zakażeniami ucha, nosa i gardła u dzieci to najczęściej polecany jest Entitis, który kupicie tu  albo Entitis Baby dla niemowląt – tu.

Szczepionki bakteryjne

Szczepionki to już bardzo konkretna ochrona przed chorobotwórczymi bakteriami dostępna tylko na receptę. Broncho vaxom (granulat do sporządzania zawiesiny) czy Ismigen (tabletki podjęzykowe) zawierają w swoim składzie po 8 szczepów bakterii. Kuracja trwa 3 miesiące, gdzie preparat przyjmuje się przez 10 dni, po których następuje 20 dni przerwy. Ponoć daje rewelacyjne rezultaty.

Jesteście nastawione bojowo tak jak ja? Koniec z chorowaniem w kolejnym sezonie grypowym! Mamy niecały rok, by podbudować odporność naszych maluchów (swoją przy okazji też można). Zatem do dzieła!