Chubi Boom to najmłodsza sala zabaw na dziecięcej mapie Wrocławia. Najmłodsza i wreszcie nieco inna niż wszystkie tego typu miejsca, które znaliśmy do tej pory. Okazało się, że można stworzyć coś nie ociekającego plastikiem w rażących kolorach. Chubi Boom może się pochwalić ciekawym designem i przytulnym wnętrzem. Więc już za sam pomysł i projekt – ogromny plus. Jak prezentują się pozostałe kwestie? O tym przeczytacie poniżej.
Co i gdzie?
Chubi Boom to park rozrywki dla dzieci mieszczący się przy alei Aleksandra Brucknera 32/34. Na powierzchni 3000 metrów kwadratowych znajdziecie przestrzeń do zabawy dla maluchów już od 0,5 roku, strefę trampolin, labirynt, basen z mini łódkami, automaty do gry, pokoje na przyjęcia urodzinowe, restaurację oraz komnatę mistrzów gotowania.
Nasze wrażenia
Zacznijmy od strefy, która robi największe wrażenie, czyli strefy dla najmłodszych. Tworzy ją umiejscowiona na środku sali drewniana konstrukcja ze zjeżdżalniami, którą otaczają zielone pagórki z wydrążonymi tunelami. Tuż przy konstrukcji znajduje się obszar do swobodnej zabawy dla maluchów, a tam baseny z kulkami, wygodne pufy, drewniane mini pokoiki ze stolikami i krzesełkami, pchacze i zabawki. Część ta, w odróżnieniu od reszty sali, wyścielona jest wykładziną.
Najlepiej odnajdą się tutaj dzieci w wieku do 5 lat. Moje dziewczyny były tu dosłownie chwilę, bo uznały, że jednak inne części sali są bardziej atrakcyjne 🙂
Ich dużym zainteresowaniem cieszyła się strefa trampolin. Już od jakiegoś czasu wyciągają mnie na powtórną wizytę w Jump Hall, więc wiedziałam, że jak tylko zobaczą tu trampoliny to przepadną 🙂 Szaleństwom więc nie było końca: skoki, biegi, akrobacje i oczywiście nurkowanie w basenie z piankowymi kostkami.
Inną atrakcją, na której córki spędziły sporo czasu był labirynt ze zjeżdżalniami. Według regulaminu jest on odpowiedni dla dzieci powyżej 6 r.ż., lecz moim zdaniem to ograniczenie jest mocno przesadzone. Spokojnie poradzi sobie tu 4 latek, a nawet sprytny 3 latek, ponieważ konstrukcja nie jest zbyt wymagająca.
To, do czego dziewczynki ciągnęły najbardziej to automaty do gier. Jest to atrakcja dodatkowo płatna, więc oczywistym było, że nie mogły z niej korzystać do woli (jeden żeton to koszt 3 zł). Zagrały kilka gier, a później przenieśliśmy się do kolejnej atrakcji – basenu z łódeczkami. Tutaj również należy wykupić dodatkowy bilet, którego cena to 8 zł za 8 minut na łódce z napędem ręcznym. Łódki z silniczkami są za 10 zł.
Ciekawym urozmaiceniem pobytu w Chubi Boom są weekendowe animacje i warsztaty o różnej tematyce. Nasze dziewczyny załapały się na skręcane baloniki i na animacje o tematyce wiosennej. W tym miejscu muszę wspomnieć o jednej rzeczy, która nie do końca mi się podobała. Otóż animacje prowadzone były przez mikrofon przy bardzo dużym nagłośnieniu. Wydaje mi się to zupełnie niepotrzebne. Dzieci, które brały udział w zabawach z animatorką znajdowały się bardzo blisko źródła dźwięku i dla nich to mogło być zdecydowanie za głośno. Nie ma też potrzeby, by animacje słychać było w każdym zakątku sali. W końcu nie każdy ma ochotę w nich uczestniczyć. Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się jedynie poinformowanie przez mikrofon o rozpoczynających się animacjach, tak by ta wiadomość dotarła do każdego dziecka, a następnie prowadzenie zabawy już bez mikrofonu. Przecież dzieci, które otaczają Panią prowadzącą, znajdują się w odległości max kilku metrów i będą ją doskonale słyszeć bez nagłośnienia.
Poza tym Chubi Boom na swojej stronie reklamuje się jako miejsce pozbawione zbędnego hałasu. Niestety co jakiś czas była puszczana głośna muzyka, co trochę tej tezie przeczy. Uważam, że z tego również można byłoby zrezygnować. Dzieci mają tam wystarczająco dużo bodźców. A i rodzice pewnie docenią ciszę 😉
W Chubi Boom można urządzić dziecku urodziny. Do dyspozycji solenizanta i gości jest aż siedem tematycznych pokoi, zwanych komnatami. Jest np. Komnata Grozy, Gier, Super Gwiazdy czy Komnata Piżamowa z poduszkami i kołdrami robiącymi za wystrój 🙂 Innym ciekawym miejscem jest Komnata Mistrzów Gotowania, gdzie w ramach warsztatów dzieci będą mogły poznać tajniki mistrzów kuchni.
Na terenie centrum rozrywki znajduje się restauracja z własną kuchnią. Daje to ogromne możliwości, które moim zdaniem nie do końca zostały wykorzystane. Na pierwszy rzut oka menu dostępne w restauracji wydaje się bardzo bogate, jednak po bardziej wnikliwej ocenie, okazuje się, że brakuje w nim dań odpowiednich dla najmłodszych dzieci. Pozycje w menu wydają się być bardziej skierowane do rodziców lub znacznie starszych dzieci (pizza, burgery, sałatki, frytki, kebab), a przecież oferta Chubi Boom w dużej mierze skierowana jest do dzieci poniżej 3-4 lat. Dobrze byłoby wprowadzić więcej zup, może jakieś naleśniki, makaron z sosem, a do oferty deserów (aktualnie ciasta i gofry) dodać świeże owoce (banany, jabłka), gotowe musy owocowe czy jogurty z owocami lub granolą. Miejsce to ma ogromny potencjał, bo wiele tego typu miejsc dysponuje co najwyżej mikrofalówką, więc przy takim zapleczu można naprawdę poszaleć kulinarnie 🙂
My nie nastawialiśmy się na jedzenie jakiegoś większego posiłku w Chubi Boom, bo na obiad wracaliśmy do domu. Poszliśmy tylko na kawę, a dzieci zjadły popcorn (mieliśmy ochotę na gofry, ale niestety nie było). Nie mogę więc wypowiedzieć się jak smakowo wypadają podawane tu dania. Z pewnością ceny nie należą do najniższych: porcja frytek to 12 zł, plus 2,50 za ketchup.
Podsumowując
Chubi Boom to miejsce, które bez wątpienia wyróżnia się na tle innych tego typu miejsc we Wrocławiu. Jest to chyba pierwsza sala zabaw, którą można określić mianem „ładnej” 🙂 Ma też stosunkową dużą strefę przeznaczoną dla maluszków. Można narzekać troszkę na ceny (wejście dla dziecka w weekend to 50 zł) czy ofertę restauracji, ale mimo wszystko jest to jedno z ciekawszych miejsc dla dzieci w naszym mieście. Życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki!
Przydatne informacje
Czynne: pon-czw od 11:00 do 20:00, pt od 11:00 do 21:00, sob – nd od 10:00 do 21:00
Wstęp: pon-pt: 40 zł, sob- nd: 50 zł (bilet całodniowy), opiekunowie wchodzą za darmo
Więcej informacji znajdziecie na stronie Chubi Boom
Przy wejściu znajduje się szatnia z szafkami na kluczyk.