Aquapark to taka atrakcja, co do której możemy być pewni, że spodoba się naszemu dzieciakowi, nie ma innej opcji, no chyba, że ktoś panicznie boi się wody. Jeżeli więc chcecie sprawić trochę frajdy swojemu dziecku, a przy okazji samemu zażyć odrobiny relaksu to wybierzcie się do Wrocławskiego Parku Wodnego.

Co i gdzie?

Wrocławski Aquapark to kompleks rekreacyjny, który pozą strefą basenów posiada także bardzo rozbudowaną część wellness z licznymi saunami oraz strefę fitness. Istnieje od 2008 roku i codziennie przyciąga tłumy amatorów aktywnego wypoczynku oraz relaksu w wodzie. Dużym atutem tego miejsca jest jego położenie w centrum miasta, przy ulicy Borowskiej, oraz duży parking zewnętrzny.

Nasze wrażenia

W aquaparku każdy znajdzie coś dla siebie. Miejsce to ma bardzo bogatą ofertę atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Dla osób poszukujących wrażeń jest kilka zjeżdżalni: typu turbo, na pontonach, multimedialna, ze skocznią oraz nieco łagodniejsze dla dzieci. Dla tych ostatnich na terenie parku wodnego jest wydzielona specjalna strefa zwana Dziecięcą Zatoką. Jest tam płytszy basen z cieplejszą wodą i mini zjeżdżalnia w kształcie słonika. Każdy ma dostęp do kółek ratunkowych dla najmłodszych oraz licznych zabawek do wykorzystania w wodzie. Gdy udajemy się w to miejsce, zawsze trudno nam stamtąd odciągnąć córkę. Podobnie jest w strefie dla najmłodszych z brodzikiem, gdzie największą atrakcją dla naszej Emilki jest figurka misia, z którego cienkim strumykiem leje się woda. Dużym zainteresowaniem maluchów cieszą się również mini gejzery wodne – łapanie tryskającej wody oraz zatykanie gejzerków stópkami to bardzo pochłaniające zajęcie. Zaraz obok znajdują się armatki wodne oraz piracki statek, a do basenu można zjeżdżać już z nieco większej zjeżdżalni. W głównej części aquaparku możemy korzystać z 4 jacuzzi, basenu z falami, leniwej rzeki oraz basenu pływackiego z wyznaczonymi torami. Leniwą rzeką, której nazwa jest nieco myląca, gdyż nurt wody jest tam dosyć silny, można nawet wypłynąć na zewnątrz. Zewnętrzna część rekreacyjna za sprawą wielu natrysków i gejzerów stanowi idealne miejsce na relaks. Tam również możemy skorzystać z dobrodziejstw basenu solankowego. Dużym plusem kompleksu są liczne leżaki, rozstawione zarówno wewnątrz jak i w części pod gołym niebem.

Wrocławski Park Wodny to miejsce przemyślane pod kątem wielu udogodnień. Podoba mi się na przykład to, że oferuje łatwy dostęp do toalet,  przewijaków dla niemowląt czy suszarek w strefie dziecięcej. Jeżeli zgłodniejemy to możemy zjeść coś zarówno w holu przy kasach, jak również w środku. Wystarczy przerwać na chwilę zabawę, tak jak stoimy w strojach kąpielowych pójść coś zjeść, a za obiad zapłacić po wyjściu w kasie. Wszystko jest nabijane na czytnik na bransoletce, który jest jednocześnie naszym kluczykiem do szatni. Same szatnie również są przyjazne, zwłaszcza rodzinom z dziećmi. Aquapark przewidział dla nich dwa osobne pomieszczenia z szafkami oraz kabinami do przebierania. Oczywiście w każdej kabinie jest przewijak i suszarka. Dobrym pomysłem było także zrobienie osobnego wejścia na basen dla rodzin z dziećmi. Różni się ono kolorowo pomalowanymi prysznicami, które przyjaźnie nastrajają maluchy przed wejściem do strefy basenów. Wszystkim zapominalskim, którzy nie wzięli ze sobą slipek, rękawków, okularów wodnych itd. aquapark również przychodzi z pomocą. Zaraz przy wejściu jest sklepik, w którym zaopatrzymy się we wszystkie potrzebne na basenie przedmioty.

Wrocławski Aquapark ma w swojej ofercie naukę pływania, z której sama korzystałam, gdy Emilka skończyła pół roku i z której jestem bardzo zadowolona. Można tu również wyrobić sobie kartę pływacką oraz urządzić dziecku aquaurodziny.

Przydatne informacje

Aktualizacja luty 2019!
Czynne: baseny rekreacyjne od 01.09. do 23.06. w godz.9:00 – 23.00 (dziecięca zatoka 9:00 – 21:00), w wakacje w godz. 8:00 – 23:00 (dziecięca zatoka 8:00 – 21:00)
Bilety: całodniowy normalny – 39 zł, całodniowy ulgowy – 27 zł, całodniowy rodzinny – 89 zł, 3 h rodzinny – 69 zł, 1 h normalny – 29 zł,
1 h ulgowy – 24 zł, przedłużenie czasu o 1 min – 60 groszy